Nie wiadomo dokładnie, ile upiększonych ciężarówek pojawiło się w Opolu. Jak dowiedzieliśmy się od organizatora, przygotowano 102 numery startowe - o kilka więcej niż ciężarówek zgłoszonych przez przewoźników przed zlotem. Truckerzy jednak dopisali. Numerów startowych zabrakło dla kilkunastu kierowców. Przyjechali z całej Polski, Czech, Niemiec i Szwecji.

Tak jak w ubiegłym roku imprezę zorganizowano na terenie campusu Politechniki Opolskiej. W tym roku plac, na którym ustawiono samochody, był jednak wypełniony do maksimum. Niektórzy fotoreporterzy i fotoamatorzy narzekali nawet, że pojazdy były ustawione zbyt blisko siebie, co utrudniało fotografowanie. Dopisała również publiczność, którą stanowili nie tylko Opolanie, ale też goście z różnych stron Polski.

- Jestem zawodowym kierowcą, od niedawna na co dzień jeżdżę po kraju Actrosem, ale ciężarówki są moją pasją od zawsze. Dlatego razem z kolegami musieliśmy tu przyjechać - powiedział Arek Tarach, młody trucker spod Warszawy. - Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem pokazywanych tu samochodów. Kto wie, może przeniesiemy jakieś rozwiązania do naszych Actrosów... - dodał.

Ciężarówki po tuningu, wśród których były ciągniki, ciągniki z naczepami, samochód skrzyniowy, pojazdy ratownictwa drogowego oraz hakowce i, po raz pierwszy, pikapy i vany oceniano w kilku kategoriach. Nagrody przyznawało jury zlotu oraz m.in. publiczność, Główny Inspektor Transportu Drogowego, dziennikarze (imprezę obsługiwało ponad 20 redakcji), prezes radia Opole, Komenda Wojewódzka Policji w Opolu i sponsorzy. W najważniejszej kategorii "Master Truck" (najpiękniejszy pojazd zlotu pod każdym względem) zwyciężyło Volvo FH 16, trzyosiowy hakowiec ozdobiony motywami z filmu "Titanic" oraz zestawem dodatkowego oświetlenia i efektownym kangurem (w ubiegłym roku był drugi w tej kategorii). Należący do szwedzkiej firmy Pierr Hall's Transporte wóz wyposażono też w platformę, na której przewożony był stuningowany pikap Forda ozdobiony podobnymi motywami.

Drugie miejsce w "Master Truck" również padło łupem stałej bywalczyni zlotu - pomalowanej w motywy z Dzikiego Zachodu dwuosiowej Scanii T firmy Migrex z Raciborza (w ubiegłym roku była trzecia). W ciągu ostatniego roku wóz nieco się zmienił. Pojawił się m.in. nowy spoiler dachowy, malowany również z tyłu i ozdobiona analogicznymi do ciągnika motywami cysterna do przewozu paliw o poj. 31.000 l. - Pomalowanie cysterny zajęło około dwóch tygodni. Pojazd był lakierowany przez profesjonalistę, ale w bazie naszej firmy, dzięki czemu na bieżąco obserwowaliśmy postępy w pracy - usłyszeliśmy od opiekuna Scanii.

Trzecie miejsce w "Master Truck" przypadło ubiegłorocznej zwyciężczyni tej kategorii - Scanii T należącej do wielkopolskiej firmy Bródka.

W budzącej największe emocje wśród publiczności kategorii "Master Truck of Public" (najpiękniejszy pojazd zlotu w ocenie publiczności) pierwszą nagrodę otrzymała wspomniana Scania T z cysterną (Migrex), natomiast drugą - Scania R500 V8 firmy Elltrans z Gdańska ozdobiona motywami z kultowego filmu "Easy Rider". Oprócz nietypowego malowania wóz miał felgi z lekkich stopów, dodatkowy zestaw oświetlenia, rozbudowany podest zakabinowy z blachy ryflowanej oraz wykończone dwukolorową skórą wnętrze kabiny. Jak dowiedzieliśmy się od Andrzeja Stalke, kierowcy upiększonej Scanii, jego pojazd wyprodukowano w 2007 roku, tuning trwał około dwóch miesięcy, a obecnie Scania jest flagowym ciągnikiem przewoźnika. Trzecie miejsce w "Master Truck of Public" publiczność przyznała MAN-owi TGA firmy Grast z Siedlec ozdobionemu indiańskimi motywami, chromowanym orurowaniem oraz dodatkowym zestawem oświetleniowym. W ocenie fanów ciężarówek, z którymi rozmawialiśmy podczas zlotu, to jeden z najładniejszych MAN-ów w Polsce.

Wyniki w pozostałych konkursowych kategoriach, m.in. "Master Truck of Light" (najładniej oświetlony pojazd wybierany po zmroku), "Master Truck of the Interior" (najpiękniejsze wnętrze pojazdu) czy "Master Truck of Road Assistance Tug Truck" (najpiękniejszy pojazd pomocy drogowej) zamieszczamy w tabeli.

Zlotowi Master Truck tradycyjnie towarzyszyły minitargi branżowe. Goście mogli zapoznać się m.in. z ofertą DAF-a - głównego sponsora imprezy, producenta naczep Ovibos, dystrybutorów opon renomowanych marek oraz akcesoriów do ciężarówek. Nie zabrakło też stoiska "Auto Market Truck". Nasze hostessy rozdały podczas zlotu kilka tysięcy bezpłatnych egzemplarzy AMT z przygotowanym na tę okazję dodatkiem specjalnym.

- Tuning ciężarówek w Polsce bez wątpienia zdobywa coraz większą popularność. Na nasz zlot z roku na rok przyjeżdża coraz więcej podrasowanych trucków. W tym roku ich liczba po raz pierwszy przekroczyła magiczną setkę. Już teraz wiemy, że za rok trzeba będzie zapewnić uczestnikom większą przestrzeń do eksponowania pojazdów. Rośnie też zainteresowanie publiczności naszą imprezą. W ciągu dwóch dni zlot odwiedziło około 40 tys. osób - to o 100 proc. więcej niż w ubiegłym roku.